niedziela, 9 marca 2014

Konkurencja w świecie mody

Od jakiegoś czasu obserwuje co się dzieje w świecie mody nie tylko tej polskiej ale i światowej, nie sposób nie zauważyć jak niezwykle jest ciężko się wybić ponad tę minimalną poprzeczkę. Setki projektantów w Polsce próbują "coś zrobić" , część z nich po pewnym czasie sobie odpuszcza i znikają z mapy mody, niektórzy usilnie latami próbują dobić swego i walczą... Tylko nielicznym się udaje zasłynąć, wybić ponad przeciętność. jedni z nich zasługują to wytrwałości inni przypadkowi inni znowu wielkim pokładom finansowym poświęconym na autopromocję. Myślę, że już bezpowrotnie minął ten czas kiedy to aby zostać sławnym projektantem wystarczyło robić dobre jakościowo i ciekawe modowo produkty.  Teraz trzeba mieć dodatkowo dwa razy większe jaja lub worek pieniędzy.
Włoski przemysł w latach 70-90 dawał pole do popisu projektantom, designerom i prawie wszyscy z nich, którzy robili dobra robotę należą dziś do światowej czołówki lub przynajmniej dobrze prosperują tak jak np. bracia z Carpi potocznie znani jako LIUJO  www.liujo.com czy Rossodisera czy Patrizia Pepe z Firenze www.patriziapepe.com . Słychać o nich, dość dobrze się sprzedają  ale nikt ich nie zalicza do marek prestiżowych i już chyba tak zostanie. I nie sądzę ,ze jest to ich własny wybór... w sensie polityka firmy, po prostu aby z marki zrobić sławę na miarę np Prada www.prada.com  czy Fendi www.fendi.com trzeba lat, wytrwałości wielkiej kasy i znalezienia się w dobrym miejscu i odpowiednim czasie. Ktoś pewnie zechce zanegować, że nie można porównywać tych firm... Może tak, może nie ale prawda jest taka, że każdy wolałby być bardziej sławny niż jest...
Obserwacja rynku sprzedaży odzieży, galanterii czy obuwia np. w Polsce może nam wiele powiedzieć.
Wystarczy spojrzeć na rynek butików w Polsce sprzedających, włoska odzież i obuwie włoskie, jest ich mało bo Polacy jeszcze nie są nauczeni kupować dobre rzeczy i oczywiście nie każdego na nie stać. Mało kto odwiedza a już kupuje w warszawskim Vitkac-u , czy np. butikach w Zlotych Tarasach. Jedno z czego cieszyć się możemy to z rozszerzania rynku sprzedaży internetowej tak mocno rozwiniętej chociażby w  Anglii czy Niemczech. Od pewnego czasu obserwuję nowy, butik internetowy - Butik Internetowy , w ofercie, którego jest ulubiona moja, odzież włoska, włoskie obuwie. Niezmiernie się ciesze, że ktoś podszedł do biznesu w taki sposób oferując sprzedaż na najwyższym poziomie z niesamowitą otoczką.
Bądźmy dobrej myśli, że badzie takich więcej...